Zrobiłam sobie ostatnio testy wydolnościowe metodą pośrednią w oparciu o monogram Astranda (na pułap tlenowy i hr max). Tego typu metody nie są rzetelne. Po pierwsze dlatego, że jest to metoda pośrednia, po drugie, że test był wykonywany na rowerze, a nie na 2-metrowej bieżni w rolkach itp. Ciekawa jestem czy ktoś próbował zaadoptować tego typu testy dla naszej dyscypliny i jakie inne testy można by sobie samemu i za free wykonać.
śr., 12/02/2015 - 15:43
#1
test wydolnościowy
to pochwal się swoją mocą i VOmax z trenażera!!!!